Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Gothic. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Gothic. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 10 grudnia 2018

Meduza

Witajcie po baaardzo długiej przerwie. KOLEJNEJ. I pewnie nie ostatniej, więc nie będę składała obietnic poprawy ;-) Za dobrze siebie znam...
Pominę więc wymówki w postaci problemów ze sprzętem, chronicznego braku czasu czy zwykłego starzenia się i dziadzienia - i przejdę do rzeczy.

Kiedyś w moje ręce trafił piękny, duży kaboszon autorstwa Apandany. Przeleżał w kuferku kilka lat, ale się doczekał! Podobizny widniejącej poniżej nie trzeba przedstawiać, ale to i tak zrobię - oto Meduza, jedna z trzech Gorgon:

soutache black necklace medusa snakes

Zrobiłam z niego mini-naszyjnik:

soutache black necklace medusa snakes

soutache black necklace medusa snakes

soutache black necklace medusa snakes

Czuję, że ze względu na niemal identyczne koafiury, mam z nim wyjątkową więź! 
Także mój ci on! My preciousss...

P.S. Bardzo dawno niczego nie robiłam dla siebie, tak z potrzeby serca i kazamatów wyobraźni... Mam nadzieję, że może ta praca trochę mnie odblokuje ;-)

Pozdrawiam!

poniedziałek, 19 marca 2018

Mini-mroczności

Kolejna porcja gotyckich tworków, nieco nieaktualna, ale jeszcze jej tutaj nie pokazywałam :-)

Miniaturkowe kolczyki z metalową ptasią czaszką:
  Czarno-zielone kolce z ćmą :-)

I wisior mroczno-steampunkowy:


czwartek, 15 lutego 2018

Violet&Black

Kto tęsknił za mrocznościami? :-D Bo ja już chyba bez nich żyć nie mogę...


Takich kolczyków, jak te, jeszcze chyba u mnie nie było. Wzór może nie jest szalenie odkrywczy, ale całość kompozycji jest świeża, nowoczesna i w nieoczywisty sposób właśnie mroczna. No i mają obowiązkowy w tym sezonie fiolet! (Zresztą, jak wszystkie kolczyki z tego posta...)


long statement soutache earrings violet black original dark noir gothic


Smocze oczy, tego zabraknąć nie mogło!
Jak wiecie, mam słabość do ładnych oczu ;-)
statement soutache earrings violet black dragon eye original dark noir gothic


statement soutache earrings violet black dragon eye original dark noir gothic

I ostatnie maluchy. Tu gwiazdą (choć matową...) jest "black stone":


statement soutache earrings violet black stone original dark noir gothic

statement soutache earrings violet black stone original dark noir gothic

niedziela, 3 września 2017

Noir romantic

Żyję, jeszcze żyję :-D
Gdyby powstała kiedykolwiek baza blogerów-rękodzielników uznanych za zaginionych, to możliwe, że znalazłabym się na podium ;-)
Prawda jest taka, że wole poświęcać czas na tworzenie, niż robienie zdjęć i ich obróbkę. Fobia taka. Nie poradzę.
Ale Wasze prace oczywiście oglądam - na blogach, FB, Instagramie, Pintereście...

Jakiś czas już temu (wiadomo...) popełniłam dość skromny jak na mnie naszyjnik w stylu "noir romantic". Pierwszy taki, więc jest poniekąd eksperymentem, ale mnie się podoba :-) Styl całości nadaje kaboszon z czarną różą na bladoróżowym tle. Co sądzicie o tym naszyjniku? Założyłybyście go, a jeśli tak - to do jakiej stylizacji?


noir romantic soutache gothic black necklace rose


noir romantic soutache gothic black necklace rose


poniedziałek, 3 kwietnia 2017

Mroczny epizod twórczy

Przypuszczam, że już dawno przyzwyczaiłyście się do moich "mrocznych epizodów twórczych", więc nie zaszokuje Was ten post... Aczkolwiek obiecuję, że to już ostatnie prace z "wilczą" czaszką ;-)

Wisiorek-wilkorek:
I dusik:
I żeby dopieścić osoby o nieco gotyckiej duszy, 
mała zaległość z kaboszonami, które już znacie:



piątek, 24 marca 2017

Fioletowe oczy wywerny

Pewnie już zauważyłyście, że nie potrafię oprzeć się ładnym oczom :-) Taka moja mała słabostka... Fioletowemu kolorowi też nigdy nie powiem nie! A, no i jeszcze dochodzi umiłowanie fantastyki (smoki! <3), więc te kolczyki mają w sobie wszystko to, co Aga lubi najbardziej ;-) A co byłoby Waszą "szczęśliwą kombinacją"?

   

piątek, 24 lutego 2017

Kwiatu czerń...

Ostatnio było słodko-kocio, to teraz przyszedł czas na coś mniej słitaśnego - czyli powrót do mroczności... ;-)

Chyba polubiłam połączenie "ciężkiej" czerni z lekkim, optymistycznym fioletem, bo dzięki temu kolczyki są ciekawe (mimo prostego wzoru) i nie przytłaczają. No i poza tym nic tu nie błyszczy, sam mat. Błyszczeć ma nosząca je osoba ;-)

A co Wy o nich sądzicie? Czy ktoś poza wielbicielkami gotyku/wiktoriańskiej elegancji, nosiłby takie kolce? :-)

gothic style black violet soutache earrings

gothic style black violet soutache earrings

czwartek, 16 lutego 2017

Coś nowego...

W ostatnim czasie można zauważyć renesans mody na obróżki, występujące także pod nazwą dusik albo choker. Ja osobiście nie przepadam, za nic bym nie założyła czegoś "duszącego" (to się także tyczy golfów i półgolfów...), szczególnie, że taka "ozdoba" ewidentnie nie służy urodzie kobiet nie obdarzonych smukłą i długą szyją...

No cóż, swoje ograniczenia i antypatie trzeba od czasu do czasu naginać, albo nawet i łamać zupełnie, więc z mojego sutaszowego warsztatu zszedł taki właśnie prosty "dusik" :) Nosić go nie mam zamiaru, ale wyzwanie podjęłam i chyba nie wyszło mi aż tak najgorzej, prawda?

gothic soutache choker

gothic soutache choker

A jaki jest Wasz stosunek do tego rodzaju biżuterii? 
Lubicie, nosicie?

środa, 25 stycznia 2017

Czarne Wilki

Poprzednia moja praca - wisior Błękitne kociątko - była słodka i dziewczęca, więc w kolejnej musiałam zrobić zwrot o 180 stopni... Nie byłabym sobą ;-)

Ceramiczne kaboszony Artlantydy urzekły mnie swoim pięknem, z kolei te kaboszony, z czarnymi wilczymi czaszkami, także mają "coś" w sobie - mrok, oczywiście. :-) Jestem pewna, że te kolczyki nie zbiorą zbyt wielu słów zachwytu, bo niewiele jest osób gustujących w mrocznej, gotyckiej biżuterii, ale i tak jestem zadowolona z tego eksperymentu twórczego. No i możecie być pewne, że kolejna moja praca będzie uszyta w całkiem odmiennym stylu - ktoś zgadnie, w jakim...? ;-) 

gothic soutache earrings black wolf skull

gothic soutache earrings black wolf skull

gothic soutache earrings black wolf skull
I druga para kolczyków: 
gothic soutache earrings black wolf skull

gothic soutache earrings black wolf skull

gothic soutache earrings black wolf skull


Cała "wataha" wygląda tak:
gothic soutache earrings black wolf skull

środa, 12 października 2016

Purpurowy Nokturn

Trochę byłam ostatnio nieobecna na blogu i w handmade'owym światku, ale to wcale nie oznacza, że nic nie robiłam! Popełniłam kilka drobiazgów, jeszcze więcej rozpoczęłam, rozgrzebałam i zostawiłam (czym osiągnęłam kolejny level z samooszukiwania się pt. "skończę to w wolnej chwili"...). 
No i popełniłam też naszyjnik. Się rozpisywać na jego temat nie będę, bo sesję zdjęciową ma obszerną. Powiem tylko, że inspirowała mnie alternatywna, gotycka moda, a naszyjnik wyobrażam sobie w stylizacji z pięknym, czarnym gorsetem. Lub w wersji nie-alternatywnej - do gładkiej, eleganckiej wieczorowej sukni, ciemnoszarej bądź czarnej. Wahałam się trochę z nazwaniem naszyjnika - Purpurowy Nokturn czy Królowa Nocy, bo obie idealnie oddają charakter i inspirację... Oceńcie same:






Jak widzicie, tył naszyjnika podszyty jest czarną eko-skórką. Mozolnie, czaso- i pracochłonnie, ale solidnie. Całość zaimpregnowałam.
***
Czy Wam też kolor fioletowy tak źle się fotografuje? Dla mnie koszmar... Sutasz ma intensywnie purpurowy odcień, który chyba najlepiej oddają ostatnie fotografie. Kamienie to głównie onyksy. No i niezliczone ilości toho opaque jet 11 i 8.

Mam nadzieję, że niniejszym moja nieobcecność na blogu została usprawiedliwiona :-D

poniedziałek, 22 sierpnia 2016

Upiorne kamee

Kolejna odsłona mrocznych kamei. Tym razem wisiorki są dużo mniejsze, żeby nie odwracać uwagi od wzoru na kaboszonie.

Pierwszy wzór - dama z sową - kojarzy mi się z boginią Ateną, do której to ptaszysko jest przypisane. Ale nie upieram się, jak ktoś chce w tym widzieć postać mrocznej bibliotekarki, to proszę bardzo. Inne skojarzenia też są mile widziane ;-)




Drugi wzór - dama z czaszką - już się u mnie kiedyś pojawił:



Która kamea bardziej Wam się podoba? Ta pierwsza, "postarzona", czy druga, jaśniejsza? :-)

wtorek, 28 czerwca 2016

Wracam!

Jak pewnie zauważyliście, już ponad miesiąc niczego nowego nie pokazywałam na blogu, totalnie wyemigrowałam z blogosfery... Ale tak naprawdę największą nieobecną przez ten czas była moja wena i chęć tworzenia. Zrobiły sobie wakacje, wyjechały i zostawiły mnie samą. Teraz myślę, że chyba było mi to trochę potrzebne, by znowu dostać wiatru w żagle i nabrać entuzjazmu do sutaszowania.

Przerwę wykorzystałam na szukanie nowych inspiracji oraz na porządki w sutaszowym warsztacie pracy. A Wam zdarzają się takie okresy twórczego wypalenia? Jak sobie z nimi radzicie? Próbujecie je "rozchodzić", czy raczej spokojnie przeczekujecie?
*   *   *
Nadrabiam zatem zaległości i pokazuję Wam kontynuację serii alternatywnych kamei - Mroczne fascynacje. Naszyjnik z poprzedniego posta jest duży i bardzo efektowny, więc tym razem postawiłam na coś mniejszego (w moim rozumieniu, oczywiście). 

Pierwszy wisiorek - Krwawe róże - uszyłam z bordowego sutaszu i czarnych koralików. Minimalizm w kolorystyce i wzorze sprawił, że wisior, mimo nieortodoksyjnej kamei, jest bardzo retro. Do codziennych stylizacji jak najbardziej się przydaje, co sama przetestowałam :-)






Wymiary wisiorka to: 8,5 cm długości i 5,5 cm szerokości.


Druga praca to Mroczna wróżka - dość spory czarno-szary wisior, gdzieniegdzie tylko rozświetlony matowymi złotymi koralikami. Bardzo mi się podoba wzór tej kamei, jest jednym z moich ulubionych, pewnie przez moje ciągoty do literatury fantasy...




 

Wymiary wisiora to: 10,5 cm długości i 6 cm szerokości.

*   *   *

W następnym poście obiecuję powrót do wesołych, letnich kolorów! A w zasadzie do jednej palety pokrewnych barw, która latem święci swoje triumfy, gdyż rewelacyjnie wygląda na opalonej skórze :-) Pewnie już wiecie, o którym kolorze mowa...

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...