Pewnie już zauważyłyście, że nie potrafię oprzeć się ładnym oczom :-) Taka moja mała słabostka... Fioletowemu kolorowi też nigdy nie powiem nie! A, no i jeszcze dochodzi umiłowanie fantastyki (smoki! <3), więc te kolczyki mają w sobie wszystko to, co Aga lubi najbardziej ;-) A co byłoby Waszą "szczęśliwą kombinacją"?
No nie powiem przyciągają oko :) Perfekcyjne pod każdym względem :)
OdpowiedzUsuńDzięki, Agnieszko! Do perfekcji stale dążę, ale jeszcze trochę mi zostało... ;-)
UsuńPrzenikliwe spojrzenie :) piękny fiolet :) piękne kolczyki :)
OdpowiedzUsuńHipnotyzujące :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! W końcu smocze spojrzenie powinno hipnotyzować ;-)
UsuńUwielbiam Twoje "oczne" kolczyki, te są chyba moje ulubione, bo, wiadomo, fiolet <3
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie! :) Ja nie wiem, które lubię najbardziej - może te z Sauronem...? Ale liczę na to, że "moje ulubione" jeszcze nie powstały, więc z radością będę szyła kolejne! ;-) Aha, no i mam jeszcze kaboszony, które idealnie będą wyglądać w fioletach! Więc wiesz...
UsuńDużo masz jeszcze tych oczek Agnieszko ? Pytam, bo lubię Twoje kolczyki z tymi kaboszonami :) Byłaby z nich wspaniała kolekcja inspirowana fantastyką :) Jak zwykle, kolczyki piękne zarówno w formie jak i wykonaniu :*
OdpowiedzUsuńDziękuję! :) Owszem, jeszcze dużo ich mam... Bardzo mi się podoba pomysł kolekcji, zbiorę kiedyś wszystkie oczyska w jednym miejscu!
UsuńDzięki, Basiu! Tak właśnie sądziłam, że fiolety Ci się spodobają... ;-)
OdpowiedzUsuńTwoje kolczyki jakie by nie były, małe czy okazałe zawsze zapierają mi dech w piersi. Są fantastyczne!!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję! Bardzo się cieszę, że podobają Ci się moje prace :-) Pozdrawiam serdecznie!
UsuńKolejne mroczne kolczyki bardzo przyciągające wzrok. Chętnie spotkałabym to spojrzenie na żywo ;-)
OdpowiedzUsuńDziękuję! Nie jest to najmroczniejsza z moich prac, raczej jedna z bardziej gadzich... ;-)
Usuń