Na razie sobie urlopuję i nie mam dla Was żadnych świeżynek, ale zanim wyjechałam zdążyłam uszyć mały wisiorek.
Ponownie ombre, tym razem w beżowym wydaniu i z zielonym jaspisem oraz jadeitowym donutem. Czy tylko mnie kolory i "zawijasowy" wzór tego wisiorka kojarzą się z leśnym ludem elfów...? :-)
Ponownie ombre, tym razem w beżowym wydaniu i z zielonym jaspisem oraz jadeitowym donutem. Czy tylko mnie kolory i "zawijasowy" wzór tego wisiorka kojarzą się z leśnym ludem elfów...? :-)