Dawno już miałam ochotę uszyć coś z suwakiem, ale zawsze przydarzało się coś pilniejszego... Poza tym nie ukrywam, że łatwiej jest sutaszować gotowe kaboszony, które nie pożerają i nie zaczepiają nici, niż bawić się w skręcanie ślimaczków z zamka błyskawicznego... Więc żeby nie popaść w nerwicę, suwakowe elementy ograniczyłam do minimum (odwrotnie, niż TUTAJ)...
Powstała bransoletka typu cuff z "kaboszonem" ze zwiniętego suwaka i czarno-bordowym sutaszem, na ciemnoszarej eko-skórce.
Idealna dla wielbicielki rockowego stylu :-)
* * *
A jako dodatek - malutkie kolczyki z hematytem, które już jakiś czas temu sprezentowałam przyjaciółce. Są takie leciutkie, że prawie nie czuje się ich w uchu - idealne na co dzień, do pracy...
Bransoleta jest cudna i porusza moje rockowe serce ;)
OdpowiedzUsuńDzięki! Moim sercem też zawładnęła, szalenie lubię takie klimaty :-D
UsuńPiękna i bardzo rockowa :) Fajny pomysł z tym "kaboszonem" z suwaka :) A kolczyki cudne :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, Marzenko! Kolczyki nie są w tak lubianym przeze mnie dużym rozmiarze, ale mimo to są urocze i bardzo "noszalne" :-)
UsuńBransoletka w fajnym stylu :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :-)
UsuńNiesamowita bransoletka! Super zestaw kolorów i niebanalny kaboszon :) baaardzo tak! ;)
OdpowiedzUsuńDzięki! Lubię taki zestaw kolorów, a także połączenie matu z metalicznym błyskiem - podobnie jest też w kolczykach :-)
UsuńFantastyczna bransoletka i urocze kolczyki :) Jak zwykle zaskakujesz pomysłowością, pomysł i wykonanie pierwsza klasa :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, Agnieszko! Cieszę się, że podobają Ci się moje pomysły :-)
UsuńSuwakowy kaboszon -bardzo pomysłowo i fajnie zarazem, nadal charakteru bransoletce i nic jej wiecej nie potrzeba :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję :-) Też uważam, że w tym wypadku więcej znaczy mniej ;-)
UsuńLrzyznam że czekałam na to odkąd zobaczyłak suwakowy naszyjnik na żywo. Fantastycznie dobrałaś kolory. Jestem zachwycona. Bransoletki nie są moją ulubioną biżuterią ale ta jest nieziemska!
OdpowiedzUsuńDziękuję, Aniu, za miłe słowa :-) Też już się właśnie stęskniłam za suwakami, ale jak chciałam się za nie zabrać, to coś innego wymagało mojej pilnej uwagi... A bransoletki nawet lubię - tylko jeszcze nie bardzo jest na nie sezon, czekam na wiosnę i krótsze rękawy! :-)
Usuńbardzo fajne połączenie
OdpowiedzUsuń