wtorek, 18 marca 2014

Nie byle broszki z byle czego

Znalazłam w swoim magicznym pudełku kilka ciekawych guzików i kawałek zamka błyskawicznego, i postanowiłam zrobić z nich użytek. "Szybka" wizyta w pasmanterii (tam już panie się cieszą, jak mnie widzą, bo zawsze kupię więcej, niż zamierzałam...) zakończyła się nabyciem kilku kawałków filcu - i można było rozpocząć procesy twórcze :-) W wyników owych urodziły się takie oto trojaczki: 







Każda z nich jest szyta ręcznie, z dodatkowo wzmocnionym klejem zapięciem:

Tak niewiele trzeba, żeby stworzyć coś ładnego, prawda? :)

9 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Dzięki :) Mam jeszcze całe pudło różnych materiałów, więc takie "z byle czego" będą się pojawiać częściej.

      Usuń
  2. :-) urocze broszki... zwłaszcza ta z zameczkiem ;-). Pozdrawiam i podrzucam ciekawy link...
    http://artbeadwork.blogspot.com/2014/02/zipper-butterfly-broaches-and-pdf.html
    To połączenie czegoś, co świetnie Ci wychodzi z czymś, co może chciałabyś spróbować... :-)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) To na pewno nie jest moja ostatnia przygoda z suwakiem!

      Usuń
  3. Śliczne broszki!! Te guziczki - cudne :) :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :) Owszem, guziczki to większa część ich uroku, reszta jest dość prosta i nienarzucająca się.

      Usuń

Dziękuję Wam za wszystkie komentarze, są one dla mnie ważnym świadectwem tego, że ktoś docenia moją twórczość i poświęca swój cenny czas, by mi o tym powiedzieć :) Obiecuję (w miarę możliwości) nie pozostawiać bez odpowiedzi żadnego komentarza!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...