poniedziałek, 2 stycznia 2017

Mięta i wanilia

Witam wszystkich w Nowym Roku! Mam nadzieję, że będzie jeszcze bardziej twórczy niż poprzedni ;-) Dla mnie zacznie się od nadrabiania zaległości, gdyż końcówka roku była z różnych przyczyn niełatwa i jedną z pierwszych jej ofiar był blog... Drugą FB i pozostałe, ale to nieistotne. Mam nadzieję, że powoli jakoś się odkuję, albo nauczę systematyczności (mission impossible...). Nie będzie to łatwe, bo na drugie imię mogłabym mieć Prokrastynacja :-D

Miętowy, fasetowany kaboszon od dawna kusił mnie swoim pięknym kolorem i - wbrew własnym upodobaniom kolorystycznym - ubrałam go w waniliowy sutasz oraz złote dodatki. Mam jeszcze jeden taki, więc pewnie skończy z inną kolorystyką, ale na razie nie wiem, jaką ;-) Drugi z kaboszonów pięknie opalizuje, a dzięki delikatnemu mlecznemu odcieniowi, ładnie harmonizuje z całością i nadaje jej blasku. Koniec końców, wisior jest baaardzo ozdobny, nieco barokowy, idealnie nadaje się na ozdobę karnawałowej kreacji.


  

19 komentarzy:

  1. W tym roku chyba w końcu przekonam się na dobre do zieleni. Twój wisior bardzo mi w tym pomoże. Jest prześliczny. Wiem że wolisz ciemniejsze kolory ale jasne nie wychodzą ci gorzej. Cudeńko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :) nie wiem, jak można nie lubić zieleni - ma tyle pięknych odcieni, że każdy znajdzie wśród nich coś dla siebie :-)

      Usuń
  2. Bardzo fajna forma wisiora :) i kolory też ładnie współgrają :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki! Forma jest dobra do głębokiego dekoltu... ;-)

      Usuń
  3. Jak zwykle prześliczny i jak zawsze świetnie dobrałaś kolory :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, Agnieszko! Kolory tak jakby dobrały się same, wbrew moim sprzeciwom ;-)

      Usuń
  4. łał! bardzo okazały wisior i jak zwykle śliczny :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jaka romantyczna ta mięta :) Bardzo mi się podoba.

    OdpowiedzUsuń
  6. Perfekcjonizm w każdym calu :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Dziękuję, Basiu! U mnie co chwilę inne kolorki na tapecie - raz mrocznie, raz kolorowo lub pastelowo ;-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Śliczny wisiorek :) Piękne zestawienie kolorów, któremu i ja kiedyś uległam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, Marzenko! Nie dziwię się, że uległaś, bo to ładne kolorki są ;-)

      Usuń

Dziękuję Wam za wszystkie komentarze, są one dla mnie ważnym świadectwem tego, że ktoś docenia moją twórczość i poświęca swój cenny czas, by mi o tym powiedzieć :) Obiecuję (w miarę możliwości) nie pozostawiać bez odpowiedzi żadnego komentarza!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...