Witam wszystkich w Nowym Roku! Mam nadzieję, że będzie jeszcze bardziej twórczy niż poprzedni ;-) Dla mnie zacznie się od nadrabiania zaległości, gdyż końcówka roku była z różnych przyczyn niełatwa i jedną z pierwszych jej ofiar był blog... Drugą FB i pozostałe, ale to nieistotne. Mam nadzieję, że powoli jakoś się odkuję, albo nauczę systematyczności (mission impossible...). Nie będzie to łatwe, bo na drugie imię mogłabym mieć Prokrastynacja :-D
Miętowy, fasetowany kaboszon od dawna kusił mnie swoim pięknym kolorem i - wbrew własnym upodobaniom kolorystycznym - ubrałam go w waniliowy sutasz oraz złote dodatki. Mam jeszcze jeden taki, więc pewnie skończy z inną kolorystyką, ale na razie nie wiem, jaką ;-) Drugi z kaboszonów pięknie opalizuje, a dzięki delikatnemu mlecznemu odcieniowi, ładnie harmonizuje z całością i nadaje jej blasku. Koniec końców, wisior jest baaardzo ozdobny, nieco barokowy, idealnie nadaje się na ozdobę karnawałowej kreacji.
W tym roku chyba w końcu przekonam się na dobre do zieleni. Twój wisior bardzo mi w tym pomoże. Jest prześliczny. Wiem że wolisz ciemniejsze kolory ale jasne nie wychodzą ci gorzej. Cudeńko.
OdpowiedzUsuńDzięki :) nie wiem, jak można nie lubić zieleni - ma tyle pięknych odcieni, że każdy znajdzie wśród nich coś dla siebie :-)
UsuńPrześliczny ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :-)
UsuńBardzo fajna forma wisiora :) i kolory też ładnie współgrają :)
OdpowiedzUsuńDzięki! Forma jest dobra do głębokiego dekoltu... ;-)
UsuńWisior jest piękny :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Ci się podoba :-)
UsuńJak zwykle prześliczny i jak zawsze świetnie dobrałaś kolory :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, Agnieszko! Kolory tak jakby dobrały się same, wbrew moim sprzeciwom ;-)
Usuńłał! bardzo okazały wisior i jak zwykle śliczny :)
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie za miłe słowa! :-)
UsuńJaka romantyczna ta mięta :) Bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńDziękuję, Joasiu :-)
UsuńPerfekcjonizm w każdym calu :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, Gosiu, za miłe słowa! :-)
UsuńDziękuję, Basiu! U mnie co chwilę inne kolorki na tapecie - raz mrocznie, raz kolorowo lub pastelowo ;-)
OdpowiedzUsuńŚliczny wisiorek :) Piękne zestawienie kolorów, któremu i ja kiedyś uległam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, Marzenko! Nie dziwię się, że uległaś, bo to ładne kolorki są ;-)
Usuń