Charakterystyczny, rudobrązowy kolor piasku pustyni, z jego błyszczącymi drobinkami, połączyłam ze sznurkami w podobnym odcieniu. Dodałam odrobinę czerni i złota, i wyszła z tego całkiem niezła kompozycja. Na tyle fajna, że zawładnęła nią moja Mama ;-)
Wprawdzie na zdjęciu wisiorek sprawia wrażenie ciemniejszego, niż kolczyki, lecz jest to złudzenie optyczne, pewnie wywołane obecnością czarnych akcentów, których brak w kolczykach. Kamień w wisiorku to mix piasku pustyni oraz nocy Kairu. U dołu zarówno wisiorka, jak i kolczyków, wiszą kamyki w kształcie serduszek.
Długość wisiorka: 9 cm
Długość kolczyków: 4,5 cm
A tak a propos - piasek pustyni zwany bywa również kamieniem tysiąca słońc lub kamieniem szczęścia i jest on syntetycznym, sztucznie wytworzonym minerałem (podobnie jak noc kairu).
Cześć .Wyróżniłam Twój blog na moim blogu.Wejdź i zobacz.
OdpowiedzUsuńkiss1-mojepasje.blogspot.com.Pozdrawiam
Bardzo podoba mi się ten rudzielec. Taki jesienny ;).
OdpowiedzUsuńwww.swiatsutaszu.blogspot.com