Dawno, dawno temu, tak jakoś przed wiekami na początku tego roku, wpadł mi do głowy pomysł na połączenie sutaszu z zamkiem błyskawicznym. Biżuteria z suwaków jest bardzo ciekawa i chciałam się przekonać, jak wyjdzie mi taki eksperyment... Próbowałam przeszukiwać sieć w poszukiwaniu inspiracji do mariażu "suwak+sutasz" - i nic!
Tymczasem ja wymyśliłam sobie suwakowe kaboszony! Zwijanie ich w ślimaczki nie było specjalnie trudne, choć nie każdy zamek błyskawiczny się do tego celu nadawał i trochę ich po drodze zmarnowałam... Koniec końców, kilka się udało i powstały takie dziwne "cosie", które oplotłam czarnym sutaszem i raz-dwa przekształciłam w taki oto rock'n'rollowy naszyjnik! :-)
Moim zdaniem sutasz i suwak to rockowe połączenie, dlatego zgłaszam ten naszyjnik do Szufladowego wyzwania:
A co Wy myślicie o takim mariażu sutaszu i suwaka? A może macie inne ulubione, nietypowe połączenia...?
Piękne!
OdpowiedzUsuńDzięki! :-)
UsuńAle cudo! :) Naszyjnik jest absolutnie niesamowity!!! :)
OdpowiedzUsuńFantastyczny pomysł i wykonanie - wielkie ŁAŁ z mojej strony! :))
Pozdrawiam!
Dziękuję :-) Mnie też się bardzo spodobał, widocznie obudził tkwiącą we mnie miłość do metalu... ;-) Idealny na koncert rockowy!! Na pewno będę go nosić!
UsuńMnie też się mega podobają suwakowe kaboszony miałaś super pomysł a wykonanie rockowe :) Powodzenia
OdpowiedzUsuńDziękuję! Jak czas pozwoli, a pani z pasmanterii uzupełni zapas pożądanych przeze mnie suwaków, to machnę jeszcze jakieś kolczyki albo broszkę. Albo jedno i drugie ;-)
UsuńWOW! Nieźle wymyśliłaś i jaki efekt daje! Naszyjnik jest Majestatyczny i piękny . Same cuda tworzysz :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! Ten pomysł dojrzewał we mnie od dawna, tylko czasu i natchnienia brakowało... :-)
UsuńCiekawy i oryginalny pomysł. I wszystko wygląda genialnie!! Przyznam, że na takie połączenie nigdy bym nie wpadła. Gratuluję ;).
OdpowiedzUsuńwww.swiatsutaszu.blogspot.com
Dziękuję! Ja na początku też się trochę wahałam, co z tego wyjdzie, i szukałam w Internecie jakichś ciekawych rozwiązań dla duetu sutasz+suwak, ale nie znalazłam i byłam zdana na własne pomysły i pomyłki... ;-)
UsuńNiesamowity efekt! Świetny pomysł :) Sutasz rockowy :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :-) To tak w opozycji do "sutaszu folkowego", za którym nie przepadam... Zdecydowanie wolę rockowy!
UsuńPerfekcyjne wykonanie, świetny, kreatywny pomysł! Przecudowny naszyjnik!
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa, Agnieszko! :-)
Usuńbardzo fajny pomysł - jakbyś nie napisała, że to zamki to bym się nie domyśliła w życiu, bo wyglądają jak koraliki :)
OdpowiedzUsuńDzięki :-) Z ręką na sercu - to jest zamek błyskawiczny! Wszywało się go trochę jak taśmę cyrkoniową... Oczywiście nie każdy suwak się nadaje, trochę się naszukałam odpowiedniego... :-)
UsuńTo się dopierk nazywa kreatywność. Wspaniele to wygląda i ja też w życiu nie pomyślałabym że to suwak. Bardzo udany projekt. Stworzyłaś po prostu coś czegi jeszcze nie było. ;-) chciałabym móc przymierzyć kiedyś jedną z twoich prac :-D
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Ci się podoba :-) Sama byłam zaskoczona efektem, który uzyskałam, jak już wreszcie połączyłam wszystkie części razem... I też się nie mogę doczekać okazji, by założyć ten naszyjnik! :)
UsuńSuper połączenie wygląda mega rockowo elegancko ale z pazurem !!!
OdpowiedzUsuńDziękuję, Gosiu! :-)
UsuńZapiera dech w piersi, po prostu WOW !!!
OdpowiedzUsuńDzięki, Aga! Cieszę się, że Ci się podoba :-)
UsuńGratuluję wyróżnienia , dla mnie to była oczywista oczywistość.
UsuńDziękuję Ci serdecznie! :-) Cieszę się, że Ci się spodobał! Choć w zasadzie to nie wyróżnienie, a druga nagroda... ;-)
UsuńWow, naszyjnik jest naprawdę genialny! Robi ogromne wrażenie. Sutasz i suwaki w Twoim wykonaniu to obłędne połączenie. Mam nadzieję, że nie jedyne bo z chęcią popodziwiałabym więcej ;).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Dziękuję, Daguś :-) Też mam nadzieję, że zdołam jeszcze w tym roku uszyć coś z suwakiem - wcześniej mam niestety zakolejkowane inne rzeczy ;-)
UsuńTego to jeszcze net nie widział :) Piękny naszyjnik, przy użyciu niecodziennych materiałów (jakim są niewątpliwie suwaki w połączeniu z sutaszem) wykonałaś coś, co każda z nas chciałaby założyć i co będzie na pewno obiektem pożądania wielu kobietek ;)) Piękny ten naszyjnik, życzę Ci powodzenia w wyzwaniu, będę za niego trzymała kciuki :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! To bardziej zabawa niż wyzwanie :-) Mam nadzieję zrobić jeszcze taki naszyjnik w kolorze krwistej czerwieni! Btw, dostałam wczoraj od Ciebie przesyłkę - kolczyki i bransoletka są przecudne, zupełnie jak na zdjęciach! Dziękuję! :-)
UsuńCieszę się niezmiernie i niech się dobrze noszą :)
UsuńDzięki, Basiu! Mnie też efekt całości trochę zaskoczył :-)
OdpowiedzUsuńEfekt jest niesamowity! Faktycznie, ja również nie spotkałam jeszcze połączenia zamków z sutaszem, a to tak fajnie wygląda :) Powodzenia w wyzwaniu :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa :-) Coś mi się wydaje, że suwak na stałe zagości w moim repertuarze...
Usuńcoś pięknego!!
OdpowiedzUsuńprace z zamkami już widziałam, ale nigdzie nie widziałam je w formie sutaszu,
pozdrawiam cieplutko
Dzięki! Ja też widziałam piękną suwakową biżuterię, ale nie w parze z sutaszem! :-)
UsuńO ja cię! Ale to fantastycznie wygląda! <3 w życiu nie wpadłabym na takie połączenie! :) Kompletnie się zauroczyłam, a moja rockowa dusza piszczy z zachwytu. Powodzenia w wyzwaniu! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję! :-) Mam ochotę zrobić podobny w innym zestawieniu kolorystycznym! Może w szarościach, albo krwistoczerwony...?
UsuńWooow, faktycznie ostry, ale jaki piekny! Zachwycający! Dziekuję przy okazji za udział w moim candy :) za kilka dni zapraszam po wyniki :) pozdrawiam Ola
OdpowiedzUsuńDziękuję, Olu, za miłe słowa! :-) Faktycznie, to nie jest biżuteria dla grzecznych dziewczynek w pastelowych sukienkach - raczej dla pewnych siebie, rock'n'rollowych, ostrych babek! ;-) A że każda z nas czasami taka bywa (bo kobieta zmienną jest).... ;-)
UsuńBiżuteria z suwaków zachwyca mnie od dawna, ale muszę przyznać, że na coś takiego bym nie wpadła, wyszło fantastycznie :)
OdpowiedzUsuńDzięki za miłe słowa! :-) Mnie też się zawsze podobały suwakowe biżuty i szukałam sposobu, jak by tu pożenić sutasz z suwakiem...
UsuńŚwietny pomysł i efekt zachwycający!
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem jak to się robi, żeby ogarnąć takie zamki... czas zanurkować w czeluściach internetu ;D
Pozdrawiam!
Ha! Nie znajdziesz! ;-) Jest dużo suwakowej biżuterii, ale chyba wcale albo niewiele (ja nie znalazłam nic) takiego zastosowania suwaka, jak w moim naszyjniku! Jak coś wymyślisz, to chętnie zobaczę :-)
UsuńŚwietne połączenie! Na początku w ogóle nie zorientowałam się, że to suwaki? Myslałam, że jakieś drobne koraliki :D bardzo fajnie wyszedł Ci ten naszyjnik!
OdpowiedzUsuńDziękuję! Mnóstwo osób nie zauważa, że to suwak, i gdybym nic nie mówiła, to by się nie domyśliły... ;-)
UsuńAle cudo! Prawdziwe dzieło sztuki. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję, Aniu :-)
UsuńZjawiskowy!
OdpowiedzUsuń