Te kolczyki zrobiłam już jakiś czas temu, ale długo nie mogłam im zrobić sesji zdjęciowej. Rzadko noszę czerwień, w ubraniu zdecydowanie unikam ze względu na mój typ kolorystyczny, ale.... Po uszyciu super-ognistego naszyjnika jakoś ta czerwień tak się do mnie "przykleiła"...
Wykorzystałam więc rivoli siam swarovskiego, krwiście czerwone toho i inne koraliki i wyszły mi takie oto stworki:
Długość kolczyków: 6,5 cm
bardzo ładne te stworki!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Też je polubiłam
UsuńDobrze, że się przykleiła, bo kolczyki świetne!
OdpowiedzUsuńZgadzam się :) I chyba jeszcze przez jakiś czas ta czerwień ze mną pobędzie.... Przynajmniej dopóki za oknami taka szarówka....
UsuńHmm...baaardzo sympatyczne te stworki :)
OdpowiedzUsuń