poniedziałek, 12 września 2016

Zabawy z pomarańczami

Jesień zbliża się wielkimi krokami i chyba już pora, by pierwsze jej zwiastuny pojawiły się także w moim sutaszowaniu. Szyjąc, inspirowałam się paletą barw złotej polskiej jesieni: kolorami liści, dyni, miodu, śliwek, kasztanów... Na pierwszy ogień poszły odcienie pomarańczowego. Najbardziej lubię te zgaszone, ale jesienią widzimy naprawdę całą paletę.

W pierwszych kolczykach do oranżu dołączyły szarości, perłowe lśnienie i ceramika w naprawdę ślicznym odcieniu. Oto "Jesienna mgła":

Orange grey medium soutache earrings autumn
  
Orange grey medium soutache earrings autumn

Orange grey medium soutache earrings autumn

W przypadku drugich kolczyków - "Płomienne wrzosy" - zrealizowałam drzemiącą we mnie od dawna potrzebę połączenia pomarańczowego z fioletowym - mam do niego małą słabość. Tu użyłam dwóch odcieni pomarańczowego - słonecznego i nieco zgaszonego, oraz bakłażanowego fioletu.

Orange violet purple long soutache earrings autumn

Orange violet purple long soutache earrings autumn
  
Orange violet purple long soutache earrings autumn

I teraz podstępne pytanie - które z nich podobają się Wam bardziej? :-)

17 komentarzy:

  1. Obie pary są śliczne, ale te pierwsze - wspaniałe!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, Olu! :-) W pierwszych szary kolor trochę został skrzywdzony przez aparat...

      Usuń
  2. Dla mnie królują drugie:)
    Pięknie okiełznałaś te sznureczki.

    OdpowiedzUsuń
  3. Obie pary są super, połączenia kolorów w obu przypadkach doskonałe zwłaszcza pomarańcz z fioletem (bakłażanem)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, Aga! Niby pomarańczowy to "trudny" kolor, ale jak widać tworzy wiele fajnych duetów z innymi barwami. Bardzo lubię pomarańcz z fioletem, zresztą z szarością też. No i jeszcze z zielenią, ale to pokażę później... ;-)

      Usuń
  4. te pierwsze najpiękniejsze pod słońcem ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Obie pary są cudne :) Trochę boję się eksperymentować i stawiam na sprawdzone połączenia kolorystyczne, dlatego nigdy bym nie wpadła na to, aby zestawić pomarańcz z fioletem. A połączenie jest jak najbardziej udane. SUPER :***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, Marzenko :-) Ja czasem lubię takie eksperymenty i wychodzenie poza utarte i ulubione ścieżki.

      Usuń
  6. Dla mnie pierwsza wersja jest the best :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Odpowiedzi
    1. Dzięki! Widzę, że więcej osób opowiada się za nimi, będę musiała ten wzór powtórzyć :-)

      Usuń
  8. Też lekko skłaniam się ku opcji z fioletem ;-)

    OdpowiedzUsuń
  9. piękne kolczyki, piękne kolory :) mnie się bardziej podoba pierwsze połączenie kolorystyczne :) bardziej jesienne i stonowane :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję Wam za wszystkie komentarze, są one dla mnie ważnym świadectwem tego, że ktoś docenia moją twórczość i poświęca swój cenny czas, by mi o tym powiedzieć :) Obiecuję (w miarę możliwości) nie pozostawiać bez odpowiedzi żadnego komentarza!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...