"Morska" oczywiście z powodu kolorów. Wisiorek jest bardzo prosty, bo o taką formę prosiła mnie osoba, dla której jest on przeznaczony. W centrum umieściłam piękny, niebiesko-zielony guzik z ważką (tak, znowu ważka, a mam ich jeszcze sporo!), u dołu kropla granatowego jadeitu. No i znowu szyłam chińkim sznurkiem sutasz, bo po prostu zafascynował mnie ten kolor!
Całość jest dość prosta i nieduża (ok. 7 cm łącznie z kroplą), ale ozdobna. Pewnie takie maluchy będę szyła o wiele częściej niż duże kolie, które są strasznymi pożeraczami czasu (i materiałów).
Śliczna! Kolor jest przecudowny! Lubię robić niewielkich rozmiarów biżuterię :)
OdpowiedzUsuńDzięki :-) Wiem, że lubisz, ale Twoje większe prace też mi się podobają!
UsuńAga super!!! Małe, ale piękne!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję, Bożenko! :-)
UsuńJeśli o mnie chodzi, to ważek może być zdecydowanie więcej ;-) Pięknie tę oprawiłaś, I te kolory mmmmm.... :-))
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Ci się podoba! I dobrze, że Ci się ważki nie nudzą, bo jeszcze nie raz przelecą przez mojego bloga... ;-)
UsuńDziękuję! To specjalnie dla Ciebie zaraz wrzucę fotkę "zadku" tego wisiorka ;-)
OdpowiedzUsuńPiękne ma te kolorki :) jakoś z początku nie doczytałam i myślałam, że to piękna broszka ;)
OdpowiedzUsuńDzięki! Aż tak bardzo się nie pomyliłaś, bo w zasadzie można temu wisiorkowi doczepić agrafkę :-)
UsuńCałość jest po prostu przepiękna. Robisz tak cudowne rzeczy, że za każdym razem jak tu zaglądam to każda Twoja kolejna praca kradnie mi serce i sprawia, że jestem totalnie zauroczona tymi wspaniałościami :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Dziękuję za mile słowa! Bardzo się cieszę,że podoba Ci się mój styl sutaszowania :-)
Usuńmoże zawieszka nieduża, ale za to jaka piękna! :)
OdpowiedzUsuńAgnieszko piękny wisior i jak zwykle perfekcyjnie wykonany:)
OdpowiedzUsuńDziękuję, Renatko, za miłe słowa :-)
UsuńCo za kolor... Pięknie oprawiłaś tą ważkę:)
OdpowiedzUsuńDziękuję! Sama zakochałam się w tym kolorze, szkoda tylko, że ten akurat sznurek jest zbyt sztywny na moje ulubione zawijaski... Za to jest świetny do takich prostych wzorów :-)
UsuńJej w końcu udało mi się obejrzeć wszystkie twoje dzieła.
OdpowiedzUsuńJa lubię chiński sutasz i zawijaski też się da zrobić co prawda moje są jeszcze okropnie krzywe ale sądzę że to raczej kwestia moich marnych umiejętności niż wina sznurka.
Dziękuję serdecznie za odwiedziny i ciepłe słowa. Mam nadzieję że kiedyś będę choć w połowie tak dobra jak Ty.
Pozdrawiam
Wow! Serio wszystkie?? Podziwiam wytrwałość... Na pewno wystarczy Ci jej, by opanować sutaszowy warsztat i już wkrótce chwalić się na blogu pięknymi pracami :-)
UsuńZajęło mi to kilka dni ale tak ;-)
UsuńJej, no popatrz co te ważki w sobie mają. Na rynku już od kilku lat, a nadal zachwycają. Myślałam, że to będzie hit 2 sezonòw:) Piękna!
OdpowiedzUsuńNo widzisz, niektóre rzeczy się nie starzeją ;-)
UsuńPrzepiękna. Jeśli już na zdjęciach widać jak się mieni pod światłem, to musi być jeszcze ładniejsza na żywo.
OdpowiedzUsuńZapraszam na Linkowe Party http://totkalove.blogspot.com/2015/10/link-party-1-zaczynamy-zabawe.html
Dziękuję za miłe słowa! Zaraz wpadnę do Ciebie z rewizytą ;-)
UsuńRewelacja! Cudowne kolory, magiczny guzik i estetyczne wykończenie z pomysłową zawieszką. Nic dodać, nic ująć :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Dziękuję serdecznie! Bardzo lubię takie kolory, więc dobrze mi się szyło ten wisiorek ;-)
UsuńHej Aga uwielbiam Twoje ważki prezentują się prześlicznie. Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuń