Uszyłam te kolczyki dość wcześnie, ale jako że powstały w celach prezentowych, to musiałam poczekać z publikacją ich wizerunku, aż solenizantka je otrzyma. :-)
W Szufladzie ogłoszono wyzwanie "Indiańskie", a moja przyjaciółka od zawsze lubiła takie klimaty, więc nie wahałam się ani chwili i poszłam za inspiracją! Nie chciałam przesadzić z "piórkowatością" kolczyków, bo mogły by wyglądać jak po kolizji z jakimś ptakiem, więc postawiłam na jeden mały pierzasty akcent ;-) Kolorystyka, którą wybrałam, czyli turkus-szary-czerwień to barwy dominujące w biżuterii Indian Navaho - ja zamiast srebra postawiłam na szary sutasz i metalowe elementy. Na pewno nie jest to ostatni biżut w tej stylistyce i niebawem do niej wrócę.
Kolczyki zgłaszam do Wyzwania indiańskiego w Szufladzie:
http://szuflada-szuflada.blogspot.com/2015/09/wyzwanie-numer-9.html |
Bardzo fajne :) Nie jestem fanką pierza, więc Twój delikatny akcent tym bardziej mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńDzięki :-) Ja tak średnio lubię piórka, bardziej symbolicznie... Ale mam kilka naprawdę ładnych i nie zawaham się ich użyć w sutaszu! ;-)
UsuńŚwietne!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Dziękuję :-)
Usuń:) Fa-jo-we
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Ci się podobają :-)
UsuńSą piękne:) sama chętnie bym takie nosiła:D
OdpowiedzUsuńDziękuję :-) Ja też, ale na szczęście kolczyki trafiły w dobre ręce i są kochane ;-) Może jeszcze kiedyś powtórzę ten wzór...
UsuńPiękne :) Niech się dobrze noszą i powodzenia życzę :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa :-)
UsuńDziękuję! Nie mogę się doczekać by zobaczyć, co też przygotowałaś indiańskiego! Że będzie to coś ślicznego, to na bank! ;-)
OdpowiedzUsuńŚliczne indiańce :) Powodzenia
OdpowiedzUsuńDziękuję :-)
UsuńCiekawe kolczyki! I to bardzo :)
OdpowiedzUsuńDzięki :) Cieszę się, że Ci się podobają.
UsuńKolczyki są śliczne :) Dobrze, że nie przesadziłaś z tą "piórkowatością". Zdecydowanie wolę taką wersję. Naturalne pióra wolę zostawić ich właścicielom ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :-) Też nie lubię przesady ani dosłowności. Kiedyś zrobiłam już kolczyki z naturalnymi piórkami, są świetne na lato. Albo na Sylwestra. Więc najpewniej znowu kiedyś upierzę sutasz ;-)
UsuńPiękne!!!! Jestem zachwycona Twoimi pracami. Nie masz ochoty się ze mną wymienić? Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuje za miłe słowa! A pewnie, że mogę się na coś z Tobą wymienić! :-) Pozdrawiam również!
UsuńSerdecznie witam w Wyzwaniu Szuflady.
OdpowiedzUsuńPrzepiękny ,indiański motyw nadałaś tym kolczykom :)
OdpowiedzUsuńTylko podziwiać !
Dziękuję! Cieszę się, że Ci się podobają :-)
UsuńPiękne. Zrobić wisiorek z sutaszu to wyzwanie ale dwa takie same kolczyki to mega wyzwanie. Super, pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuń