Było czarno, było gotycko, było mrocznie... Teraz przyszedł czas na krwistą czerwień! Z kryształkami, które pięknie załamują światło, rzucając nieraz wręcz ogniste refleksy... Uwielbiam takie! :-)
Dziękuję Wam za wszystkie komentarze, są one dla mnie ważnym świadectwem tego, że ktoś docenia moją twórczość i poświęca swój cenny czas, by mi o tym powiedzieć :) Obiecuję (w miarę możliwości) nie pozostawiać bez odpowiedzi żadnego komentarza!
ekstrawaganckie i śliczne
OdpowiedzUsuńŚliczne, czerwień piękna :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Ci się podobają, Agnieszko :-)
UsuńPrzepiękne kolczyki, pełne klasy i elegancji :)
OdpowiedzUsuńprześliczne! <3 pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńI ja też je uwielbiam :) Przepiękny kolor i forma :)
OdpowiedzUsuńNo no jest ogień :)
OdpowiedzUsuńSą cudowne! :) Od razu mam skojarzenie z flamenco :D
OdpowiedzUsuń