Wisiorek, który kolorystyką przypomina mi storczyki :) A innym osobom kwiaty bzu..
W centrum umieściłam piękny, fasetowany agat w głębokim, fioletowym odcieniu. Towarzyszą mu dwie jadeitowe kulki, a całość okala drobna sieczka z ametystów i różowego kwarcu. Do wykończenia użyłam koralików toho. Sznurek sutasz ma delikatną, jasnoróżową barwę. Tył wisiorka zabezpieczyłam sztuczną skórką w jagodowym odcieniu.
Nie wiem dlaczego to, co w moim aparacie (mimo, iż kiepski jest raczej) i programie do obróbki zdjęć prezentowało się jako BIAŁE tło, tutaj, na bloggerze, wygląda na szaro-fioletowe... Chochliki jakieś??
To jest już trzecia moja praca (po dwóch bransoletkach) z minerałami w formie nieregularnej sieczki. Z absolutną pewnością będą kolejne, gdyż czekam na dostawę wielu podobnych cudowności :)
Piękne wykonanie, kolory rewelacyjne. Prześliczny efekt.
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Kolory są w miarę dobrze oddane, brak na zdjęciu tylko tego skrzenia się ametystów w promieniach słońca :)
UsuńPiękne kolory i rewelacyjnie wykonane!!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Zawsze dobrze czuję się w fioletach
UsuńPięknie, te kolorki to się aż do mnie uśmiechają :-)
OdpowiedzUsuńTak, wisiorek uśmiecha się do wszystkich pań, które spotykam ;)
UsuńAle cudo, wszystko jest w nim idealne!
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Natchnęły mnie Twoje przepiękne broszki! Nie potrafię koralikować, na razie nie mam zamiaru się tego uczyć, więc zmodyfikowałam doszywanie sieczki - z beadingu do sutaszu :)
UsuńSutasz jest bardzo fajną techniką, ale boje się, że jak raz spróbuję, to już mnie nie odciągną :D
OdpowiedzUsuńTa praca jest fenomenalna, kamień w takiej oprawie wygląda fantastycznie (czy bardziej fantazyjnie :) )
Pozdrawiam i zapraszam do siebie na dawkę quillingu :)
Oj, widziałam Twoje quillingowe dzieła, widziałam... Są fenomenalne!!! :)
UsuńPowiem krótko. Piękna praca! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Wkrótce następne w podobnym stylu :)
UsuńŚwietny wisior, bardzo fajna, oryginalna forma, no i te kolory! :)
OdpowiedzUsuńDzięki :) Wisior już podbił serca koleżanek, które dopraszają się jego sklonowania ;)
UsuńMuszę Ci powiedzieć, ze nie każdy sutasz lubię, ale twój mnie zachwyca, jest taki wysmakowany i delikatny :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci bardzo! To wielki komplement, biorąc pod uwagę mnogość super-zdolnych sutaszystek :)
UsuńTo nie mój kolor, ale mimo to mi się podoba, bo fiolet jest rozjaśniony przez dodatki.
OdpowiedzUsuńJa też nie przepadam za sutaszem, ale Twój jest fantastyczny.
Dziękuję :) Sutasz sutaszowi nie równy - każda szyjąca odciska na nim ślad swojej osobowości, to bardzo twórcza i dająca wiele możliwości metoda. I to jest właśnie w niej fajne :) Cieszę się, że mój sutasz Ci się podoba.
Usuń