Postanowiłam kontynuować moje zainteresowanie quillingiem w dość praktycznej formie - tworząc opakowania na prezenty oraz na moją sutaszową biżuterię :) Jako, że jestem w tej dziedzinie papieroplastyki nowicjuszką, to moje pierwsze twory nie są idealne. Brak mi na razie pewnej ręki, precyzji oraz znajomości tajników robienia bardziej skomplikowanych zawijasów i wzorów. Na razie moją ofiarą padły trzy pudełka z falistej tektury.
Zresztą, oceńcie same:
Dobry pomysł z tym tłem z tektury. I badzo mi się podoba ten odcień ciemnej czerwieni - bordo?
OdpowiedzUsuńŻyczę owocnej kontynuacji przygody z quillingiem :)
Tak, to jest bordo. Na pewno jeszcze czasem do quillingu sięgnę :)
UsuńŚliczne- piękne skomponowane :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Wszystko robione tak trochę "na wariata", bez planu i rozrysu... Tak lubię najbardziej, również w przypadku sutaszu ;) A ładne pudelka zawsze się na coś przydadzą.
Usuń