...uważam za oficjalnie otwarty! Do zimowych swetrów, golfów czy innych ocieplaczy atakowanego mrozem ciała najlepiej pasują równie ciepło i puchato wyglądające broszki, chociażby właśnie z filcu. Dlatego warto mieć ich na podorędziu kilka, w naszych ulubionych i najczęściej noszonych kolorach. Wrzucam grupowo fotografie kilku, które ostatnio popełniłam, bo lepiej dokonać takiego zmasowanego ataku, niż publikować te maleństwa (mają po około 5-6 cm średnicy) pojedynczo.
Dwie pierwsze uszyłam (tak tak, staram się używać tak mało kleju, jak to tylko możliwe) z nieco cieńszego filcu, który okazał się być zakupową pomyłką, bo mimo, że drogi, nie jest taki gruby, jak powinien... Ale cóż... zmieniłam mu przeznaczenie i powstały z niego dwie (na razie) broszki. Kolejne dwie są już z grubszego filcu, wg mnie o wiele lepiej nadającego się do wszelkiego rękodzieła.
Najfajniejsza ta z guziczkiem:)
OdpowiedzUsuńDzięki :) Też mi się chyba podoba najbardziej ze wszystkich, bo jest w moich ulubionych kolorach
UsuńŚliczności filcowe :)
OdpowiedzUsuńDzięki :) W sam raz do zimowych swetrów i kardiganów
Usuń