Kolczyki dla A., które już baaardzo długo na nią czekają i się doczekać nie mogą ;)
Uszyte z dwóch kolorów sznurka sutasz: czerwonego jak krew i białego jak śnieg (stąd ich wdzięczne miano kolczyków Królewny Śnieżki...). Do ich wykonania użyłam owalnych, czerwonych howlitów oraz koralowca, a także koralików toho (przezroczystych oraz - oczywiście, bo jakże by inaczej - czerwonych).
Długość: 5,5 cmOstatnio w ogóle coś na czerwień mam apetyt, więc pewnie wkrótce pojawi się jakiś drobiazg w tym apetycznym kolorku. Chociażby zaczęty na wczorajszych, prowadzonych przeze mnie, warsztatach...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję Wam za wszystkie komentarze, są one dla mnie ważnym świadectwem tego, że ktoś docenia moją twórczość i poświęca swój cenny czas, by mi o tym powiedzieć :) Obiecuję (w miarę możliwości) nie pozostawiać bez odpowiedzi żadnego komentarza!