Było czarno, było gotycko, było mrocznie... Teraz przyszedł czas na krwistą czerwień! Z kryształkami, które pięknie załamują światło, rzucając nieraz wręcz ogniste refleksy... Uwielbiam takie! :-)
wtorek, 18 kwietnia 2017
niedziela, 9 kwietnia 2017
Niewiosenna, wiosenna bransoletka
Nie wiem, dlaczego, ale przez bardzo długi czas w ogóle nie szyłam bransoletek... Nie chciało mi się ich robić. Zresztą, przez połowę roku wcale ich nie noszę, przypominam sobie o bransoletkach dopiero z nastaniem wiosny i zrzuceniem tony swetrów na rzecz lżejszej i krótszej garderoby ;-)
I mimo, że ta akurat bransoletka nie jest w wiosennym stylu, to na pewno po niej nastąpią kolejne, nieco bardziej kolorowe. Ten egzemplarz stanowił prezent dla koleżanki, mam nadzieję, że się podoba i dobrze nosi...
A na nadgarstku wygląda tak:
poniedziałek, 3 kwietnia 2017
Mroczny epizod twórczy
Przypuszczam, że już dawno przyzwyczaiłyście się do moich "mrocznych epizodów twórczych", więc nie zaszokuje Was ten post... Aczkolwiek obiecuję, że to już ostatnie prace z "wilczą" czaszką ;-)
Wisiorek-wilkorek:
I dusik:
I żeby dopieścić osoby o nieco gotyckiej duszy,
mała zaległość z kaboszonami, które już znacie:
Subskrybuj:
Posty (Atom)