Pewnie już zauważyłyście, że nie potrafię oprzeć się ładnym oczom :-) Taka moja mała słabostka... Fioletowemu kolorowi też nigdy nie powiem nie! A, no i jeszcze dochodzi umiłowanie fantastyki (smoki! <3), więc te kolczyki mają w sobie wszystko to, co Aga lubi najbardziej ;-) A co byłoby Waszą "szczęśliwą kombinacją"?
piątek, 24 marca 2017
sobota, 18 marca 2017
Chabrowe zauroczenie
Dzisiaj pokażę Wam jedne z moich ulubionych kolczyków - po prostu uwielbiam ten elektryzujący odcień błękitu! :-) I mimo, że kolczyki mają raczej prosty wzór i niewielkie (jak na moje standardy) wymiary, to jednak już z oddali przykuwają wzrok.
Kusi mnie jakiś większy naszyjnik w tym kolorze, ale ciągle nie mam czasu na tak duże projekty...
wtorek, 7 marca 2017
Powrót suwaków
Dawno już miałam ochotę uszyć coś z suwakiem, ale zawsze przydarzało się coś pilniejszego... Poza tym nie ukrywam, że łatwiej jest sutaszować gotowe kaboszony, które nie pożerają i nie zaczepiają nici, niż bawić się w skręcanie ślimaczków z zamka błyskawicznego... Więc żeby nie popaść w nerwicę, suwakowe elementy ograniczyłam do minimum (odwrotnie, niż TUTAJ)...
Powstała bransoletka typu cuff z "kaboszonem" ze zwiniętego suwaka i czarno-bordowym sutaszem, na ciemnoszarej eko-skórce.
Idealna dla wielbicielki rockowego stylu :-)
* * *
A jako dodatek - malutkie kolczyki z hematytem, które już jakiś czas temu sprezentowałam przyjaciółce. Są takie leciutkie, że prawie nie czuje się ich w uchu - idealne na co dzień, do pracy...
Subskrybuj:
Posty (Atom)