Ostatnio miałam okazję podarować dwóm fantastycznym kobietom dwie totalnie różne pary kolczyków. Pierwsze kolczyki popełniłam w barwie dobrze Wam znanej z mojego logo! Cyklamenowy róż :-) Pewnie niektórzy z niedowierzaniem przecierają oczy i regulują ustawienia monitora na widok takich kolorów, ale jako że koleżanka jest malarką, to raczej nie dyskryminuje barw.
I zabawa z filtrami :-)
Druga solenizantka, zgodnie z wyrażonym kiedyś życzeniem, dostała czarno-białą klasykę. Mimo stonowanej i poważnej kolorystyki, kolczyki są odważne, zadziorne i niebanalne - tak jak ich nowa właścicielka ;-) Fotki robione na szybko...