niedziela, 27 listopada 2016

Kruk

Kto obserwuje moją twórczość, ten wie, że dość często szyję nieco mroczny sutasz. Cóż, taka potrzeba i inspiracja mnie napada i trzeba dać jej ujście... 
W mojej szufladzie już od dawna leżał ciekawy plaster pirytu oraz niezwykle ładne skrzydło - aż się prosiły o ubranie ich w czerń. Wisior, spontanicznie nazwany "Krukiem", wykończyłam jednymi z moich ulubionych koralików Toho - nickel. 

black soutache pendant with pyrite
  
black soutache pendant with pyrite

black soutache pendant with pyrite
 
black soutache pendant with pyrite

A skoro u mnie mrocznych inspiracji dostatek, zgłaszam także i tę pracę, pełną ciemności i skrzenia, do wyzwania Szuflady pt. "Ciemno wszędzie":


wtorek, 22 listopada 2016

Wisior Carmen

Mimo, iż w karmazynowej czerwieni nigdy nie było mi do twarzy (jest ze mnie typowe kolorystyczne "soft summer"), to jednak coś mnie do tej barwy ciągnie...

Jeśli już, to noszę ją w jakichś niewielkich dodatkach. Tylko czy ten wisior można nazwać niewielkim...? Raczej nie, więc niestety nie zagrzeje długo miejsca w moim kuferku :-)

czerwony wisior sutasz red soutache pendant

czerwony wisior sutasz red soutache pendant

Wisior ma ok. 12 cm długości i 7,5 cm max szerokości.
Idealny do czarnego golfu :-)

wtorek, 15 listopada 2016

Inne spojrzenie...

Nie wiem, czy tylko ja tak mam, że bardzo często chciałabym móc w pracy, zamiast profesjonalnego, uprzejmego uśmiechu i pogodnego wejrzenia, zaprezentować ludziom gadzi/smoczy/bazyliszkowy wzrok? :-D Niestety, jest to z oczywistych powodów niemożliwe. Jest jednak wyjście! Można gadzie spojrzenie umieścić na kolczykach! 

Myśl ta natchnęła mnie podczas oglądania produkcji, w której wredne gadziska występowały w ilościach hurtowych - czyli Jurassic World, gdyby ktoś się nie domyślił (nie, to nie relacja z mojego/waszego miejsca pracy). 
Żeby podtrzymać inspirację, kolczyki szyłam słuchając  (bo wzrok mój był na sutaszu...) poprzednich części jurajskich przygód. I powiem Wam, że miałam problem z ich rozróżnieniem -  wszędzie ludzie krzyczeli, bestie ryczały... Tak to jest, jak się filmów słucha, zamiast oglądać :-)

Produkt finalny:
I co? Nosiłybyście? :-)


Kolczyki zgłaszam do zabawy w Szufladzie, gdyż wg mnie są wystarczająco mroczne - i w kolorystyce, i w motywie :-)


P.S. Powiem Wam jeszcze tylko, że to nie jest ostatnia praca inspirowana mroczną, filmową postacią. Ktoś zgadnie...? :-)

poniedziałek, 14 listopada 2016

Szmaragdowo

Skandalicznie dawno niczego nie publikowałam, za co przepraszam i obiecuję poprawę :-) W międzyczasie przydarzyło mi się sporo rzeczy pod wspólnym tytułem "życie"... Nie zarzuciłam całkowicie sutaszu, ale nie miałam już głowy do robienia zdjęć i publikowania. Zresztą, wyjątkowo nie lubię fotografowania prac o tej porze roku, toż to jakiś koszmar jest.

Baaardzo zaległe kolczyki w odcieniach zieleni i fioletów. Lubię takie połączenie kolorystyczne :-) 


green statement soutache earrings


green statement soutache earrings

A jak z Waszą weną w te pochmurne, listopadowe dni i wieczory? :-)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...