sobota, 6 czerwca 2015

Małe zaległości

Dla mnie maj był najkrótszym miesiącem w roku, miał chyba z 7 dni... Sezon urodzinowo-komunijno-ślubno-urlopowy wyprał mnie z resztek czasu na prowadzenie bloga. Mam zaległości nie tylko u siebie, ale także u Was, dziewczyny i postaram się to w miarę możliwości nadrobić :-)

W nielicznych wolnych majowych momencikach trochę sutaszowałam, trochę kartkowałam - część tych zmagań poniżej:

1. Mój ulubiony zestaw kolorów :-) Kolczyki świetnie wyglądają w stylizacji "etno"


2. Biorąc pod uwagę moje preferencje, te kolczyki są malutkie, mają ok. 5 cm długości, a dzięki masie perłowej i muszli abalone - w ogóle nie czuje się ich ciężaru!



3. Maj to był, z oczywistych względów, przede wszystkim sezon na kartki. Niestety nie zdążyłam sfotografować wszystkich, które wykonałam,
dlatego zaprezentuję tu tylko kilka z nich:




Ostatnią dedykuję wszystkim moim wiernym komentatorkom i odwiedzającym - czyli samym Fajnym Babeczkom :-D


*   *   *

Mało czasu poświęcam blogosferze również z innej, ważnej przyczyny - zbliża się termin mojego uczestnictwa w jarmarku rękodzieła, a będzie to mój debiut... Troszkę mnie stresik zżera, czy się wyrobię i będę miała co wystawić (na razie jest średnio....), bo za bardzo nie mam kiedy szyć - pracuję na 2 zmiany plus soboty, czasu jest naprawdę niewiele, nieraz po nocach szyję, co się źle odbija na moim wzroku.... I tak się zastanawiam, czy dobrze zrobiłam, że się zgłosiłam i czy nie skończy się to wielką klapą...

Macie dla mnie jakieś dobre, przed-jarmarkowe rady? :-)



20 komentarzy:

  1. Pierwsze mają świetny kształt i kolory. Byłam raz, teraz będę na następnym (kto wie- może na tym samym :). Na podstawie mojego doświadczenia mogę powiedzieć, że wystawianie się jest potrzebne, zobaczysz co cieszy się największym powodzeniem wsród twoich produktów, możesz zebrać opinie, kontakty. Ważna jest ekspozycja prac i wizytówki. No i niekiedy organizatorzy proponują bardzo niekorzystne warunki za stosunkowo wysoką cenę, zwłaszcza jeśli chcą wcisnąć wielu wystawców na małym terenie. No i kwestia prądu... Lepiej wcześniej zastanowić się nad bilansem ekonomicznym. A do tego należy wystawiać rachunki, może być kontrola. Mam trochę doświadczenia, bo wystawiam się z moją firmą z branży budowlanej. Trochę nie ta bajka, ale zasady te same. Warto wziąć udział dla zaspokojenia ciekawości.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :-) No właśnie, robię to przede wszystkim dla zaspokojenia ciekawości, nie liczę na jakiś wielki sukces ani nie wiążę z tym planów na rozpoczęcie działalności gospodarczej. Chcę raz spróbować, bo najpewniej na tym jednym razie się skończy :-)

      Usuń
    2. Dla osoby takiej jak ja, która traktuje sutasz jako hobby, wystawianie się 1-2 razy do roku jest w porządku. Jako przedsiębiorca muszę napisać, że w naszym kraju nie jest łatwo, a nawet jest wyjątkowo drogo ją prowadzić. A jarmark to ciekawa opcja, rozrywka. Na moim pierwszym jarmarku zostałam obrażona przez sutaszową rywalkę :/ interesujące doświadczenie, dzięki niej nabrałam dystansu do tego wszystkiego.

      Usuń
    3. Ze względu na obecną pracę i tak nie mam czasu na częstsze uczestnictwo w takich imprezach, niż raz do roku. Hm, cóż, ta "sutaszowa rywalka" nie popisała się kulturą, szkoda, że w naszych szeregach są takie osoby i psuję opinię reszcie...

      Usuń
  2. Śliczne prace! Bardzo podobają mi się te pierwsze kolczyki. Trzymam kciuki, aby udało Ci się z tym jarmarkiem. Pozdrowienia :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne prace, zarówno kolczyki jak i kartki. Powodzenia w jarmarku i mam nadzieję, że podzielisz się na blogu wrażeniami. Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Te pierwsze kolczyki są świetne (te kolory!), w drugich podoba mi się forma, ale kolor nie mój. Karteczki też fajne, zwłaszcza ta ostatnia ;-) Na temat jarmarku nie mam doświadczenia, więc się nie wypowiadam. Za to maj... mój też był taki krótki - mimo braku komunii i ślubów, ale za to ogród wołał. A może to z kalendarzem coś jest nie tak?
    Pozdrawiam i życzę powodzenia na jarmarku :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :-) Drugie kolczyki mają - jak na mnie - dość prostą formę i niewielki rozmiar. Fajniej mi się robi duże, ale wiem, że niewiele kobiet lubi nosić duże kolczyki...

      Usuń
  5. Agnieszko maj wszystkim chyba przeciekł między palcami- ja sie zastanawiam gdzie się podział ostatni cały tydzień??
    Kolczyki piękne- zawsze podziwiam Twoje prace, są perfekcyjne pod każdym względem:)
    co do kiermaszu, to nie pomogę, ale trzymam kciuki i
    głowa do góry ,dobrze będzie!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Czyli nie jestem jedyną osobą, której maj błyskawicznie przeciekł przez palce...

      Usuń
  6. Kolczyki piękne,podziwiam za talent:)Kiedyś wystawiałam swoje prace na jarmarkach i było to miłe doświadczenie ,można było spotkać dużo ludzi zajmujących się rękodziełem artystycznym,popodziwiać nawzajem pracę ,czasami wymienić pracę swoją na pracę innego artysty ale.....o godne sprzedanie swoich prac było ciężko!!Ciągle słyszałam"drogo"...najlepiej oddać za grosze:(:(życzę powodzenia:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :-) Masz całkowitą rację! Większość ludzi nie zna wartości rękodzieła, bo przyzwyczaili się to taniochy i tandety z Chin. Nie wiedzą, ile pracy, czasu i doświadczenia trzeba, żeby stworzyć coś ładnego. A reszta odwiedzających jarmarki/festyny to tzw. "apacze", bo oni zwykle "tylko patrzą" ;-)

      Usuń
  7. Odpowiedzi
    1. Dziękuję :-) Piękna pogoda chyba wpłynęła na wybieraną przeze mnie kolorystykę ;-)

      Usuń
  8. Kolorki i wykonanie......śliczności!!!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję Wam za wszystkie komentarze, są one dla mnie ważnym świadectwem tego, że ktoś docenia moją twórczość i poświęca swój cenny czas, by mi o tym powiedzieć :) Obiecuję (w miarę możliwości) nie pozostawiać bez odpowiedzi żadnego komentarza!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...