czwartek, 30 kwietnia 2015

Fioletove LOVE

Nie wiem, jak dla Was, ale dla mnie kwiecień był wyjątkowo NIEtwórczym miesiącem. Zastój weny kompletny, brak czasu - permanentny. Jednym słowem - pustynia na blogu.

Było to dla mnie o tyle frustrujące, że nie miałam czasu i możliwości wzięcia udziału w kilku naprawdę fajnych konkursach i wyzwaniach. No cóż, trudno... Ale żeby tak całkiem nie sięgnąć dna, sprężyłam się i na ostatnią dosłownie chwilę zapisuję się do kolorowego wyzwania u Danutki.

Dlaczego tak mi na tym zależy? Bo w tym miesiącu "na tapecie" jest mój ukochany kolor - fioletowy!! Jak mogłabym to przegapić?? W dodatku już od pewnego czasu w moich zbiorach pomieszkiwał piękny fioletowy guzik ze złotą ważką... Dlatego też wybrałam taki zestaw sznurków sutasz: dwa odcienie fioletu oraz stare złoto. Do tego barwione hematyty, jadeit w odcieniu fuksji i toho. A, i jeszcze nowość u mnie: w pracy użyłam sznurków chińskich oraz pega acetat. Cóż, oddaną ich fanką raczej nie zostanę, chociaż kolorki mają ładne...





Formalności: dlaczego lubię kolor fioletowy? Nie wiem, bo taka po prostu jest miłość ;-) Racjonalnie mogłabym powiedzieć, że pasuje do mojej karnacji i ładnie podkreśla zielone oczy. No i jakoś tak pobudza moją kreatywność...

Towarzystwo dla Stefana... Powiem tak: Stefan na pewno wybredny nie jest, uprzedzeń też nie będzie praktykował żadnych i polubi każdego współtowarzysza/współtowarzyszkę. Jeśli jednak miałabym coś doradzić, to barwy tej istoty X: powinna być ona tęczowa, multikolorowa jak np. papuga! Dlaczego? Dlatego, że patronuje wielu wyzwaniom kolorystycznym oraz idei, że nie ma brzydkich kolorów i złych ich zestawień. A imię...? Hmm, może Tęczuś...? ;-)
***
Dla ciekawskich oraz BARDZO WYTRWAŁYCH amatorek koloru fioletowego - moje prace, w których łączę go z innymi kolorami oraz wielorakimi minerałami: z ametystami,  z fluorytem, z muszlą paua, kolczyki-irysybroszka z organtyny, z turkusami, z howlitamimoja pierwsza kolia i kolczyki. I jeszcze parę innych, jeśli ktoś chce pogmerać w blogu :-)


Życzę wszystkim udanej i słonecznej majówki!! :-)

67 komentarzy:

  1. Aga dałaś w tej pracy popis mistrzowski,jestem zauroczona naszyjnikiem,tym bardziej ,że też kocham fiolety w każdej postaci .Jeszcze ta ważka w środku,no kochana rewelka ,szczególnie przypadnie do gustu pewnej Natali,która lata za ważkami .
    Dziękuję ,że znów jesteś i ,że mogę oglądać tak piękne prace.
    Pozdrawiam cieplutko
    Danutka:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :-) Cieszę się, że zdążyłam i mam nadzieję, że maj mnie tak nie dociśnie, jak kwiecień i będę miała więcej czasu na tworzenie :-)

      Usuń
  2. magiczny ten wisior, brawo1 Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ta ważka w środku - niepowtarzalna. Piękny wisior wyszedł:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :-) Zgadzam się, mnie też ta ważka zauroczyła!

      Usuń
  4. Cudowny wisior, oczu nie można oderwać :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczny wisior, a ten guzik z ważką jest niesamowity,ważka wygląda jak żywa i jakby sobie usiadła na guziku :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :-) Guzików z ważką mam kilka, bo bardzo mi się spodobały. Więc jeszcze nie raz ważki zagoszczą na moim blogu.

      Usuń
  6. Piękne połączenie kolorów, cudowny wisior! Łączę się z Tobą w miłości do fioletu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :-) Fioletowy zawsze królował w mojej garderobie i szkatułce z biżuterią! I nie mam zamiaru tego zmieniać ;-)

      Usuń
  7. Cudowny wisior, a te kolory mistrzowsko dobrane. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo :-) Kolorki podyktował sam guzik, no i oczywiście Danutka ze swoim wyzwaniem ;-)

      Usuń
  8. Agnieszko wykonałas przepiekna pracę, zreszta innych nie robisz:-) Sutasz w Twoim wydaniu to mistrzostwo .
    Guzik z ważką istny biały kruk - nie widziałm takiego nigdzie. Jednym słowem cudowny naszyjnik .
    Pozdrawiam serdecznie i życze udanego weekendu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za miłe słowa! Cieszę się, że moje prace Ci się podobają! :-) Jeśli szukasz takich guzików dla siebie, to można je zakupić w sklepie Royal Stone. Pozdrawiam!

      Usuń
  9. Agnieszko dobrze, że nie odpuściłaś bo Twoje prace są piękne i mogę je oglądać nieustannie:)
    pozdrawiam cieplutko:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :-) Na pewno będę się dalej starała i szlifowała swoje umiejętności :-)

      Usuń
  10. Również zaliczam się do amatorów fioletów, chociaż miewam ich sporo w postaci siniaków, bo taka uroda mojego ciała i w zasadzie powinnam ten kolor znielubić ;) Ale jest w nim coś tak szlachetnego i uspokajającego, że ciągnie mnie do niego kilometra :)
    Ważkowiec naprawdę piękny, raz bo z ważką, dwa bo fioletowy, ale przede wszystkim, jak zawsze, perfekcyjnie wykonany!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za tyle miłych słów! :-) Też sądzę, że wisior powinien dostać dodatkowe punkty za ważkę i fiolet ;-) Pozdrawiam cieplutko!

      Usuń
  11. Bardzo, bardzo mi się podoba twój piękny wisior z, a ważka dodaje jeszcze większego uroku. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :-) Na te ważki od dawna patrzyłam łakomym okiem, ale u mnie wszystko musi najpierw nabrać mocy urzędowej poprzez leżakowanie w szufladzie ;-)

      Usuń
  12. Przepiękny naszyjnik z cudownym ważkowym guziczkiem. Pięknie się prezentuje

    OdpowiedzUsuń
  13. Wisior jest piękny! Bardzo ładnie dobrałaś kolory. I ta ważka... Może i nie przepadam za fioletem, ale i tak bardzo mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za miłe słowa :-) Cieszę się, że mimo fioletowych barw wisior Ci się podoba

      Usuń
  14. Ale cudo! :) Jestem zachwycona Twoim wisiorem - prawdziwe fioletowe love! :D
    A te guziki z ważką są obłędne :)
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Chyba następną pracę też zrobię z ważką ;-)

      Usuń
  15. Piękny wisior ta ważka w środku robi wrażenie pozdrawiam cieplutko :-)

    OdpowiedzUsuń
  16. Aguś mistrzostwo świata!!!Fiolet nie jest moim ulubionym kolorem,ale twój naszyjnik wygląda bosko;)
    Jeśli chodzi o robótki,to mnie ostatnio z nimi wcale nie po drodze i ubolewam nad tym,bo pomysłów sporo,a czasu zero.Z drugiej strony się cieszę,że mam dużo zajęć i również mniej czasu na myślenie.
    Pozdrówki;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, Ilonko! :-) No niestety, doba ma tylko 24 godziny, a pomysły i wena zdają się tego nie akceptować...

      Usuń
  17. Mistrzowskie połączenie koloru i wzoru, w efekcie powstał piękny i elegancki wisior
    Pozdrawiam Alina

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :-) Chyba włączę ten wzór do mojego stałego repertuaru ;-) A i ważki się znów pojawią...

      Usuń
  18. Cudo, po prostu cudo :) A ta ważka, to jak wisienka na torcie :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Jam miewa moja koleżanka sutaszystka - zaszalałaś kochana, zaszalałaś:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :-) Planowałam zaszaleć bardziej i zrobić z tego kolię, ale miałam 1) mało czasu i 2) obawę, że duża forma przytłoczy tą śliczną, maleńką ważkę...

      Usuń
  20. oj dziewczynko:))))cuda na kiju:)))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :-) No i od prawie 20 lat nikt do mnie nie mówił dziewczynko - czuję się taka odmłodniała!! ;-)

      Usuń
  21. Ależ przepiękny wisior ... super .Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  22. Bardzo misterny, przepiękny wisior!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo :-) Wisior i ważka cieszą się z tylu komplementów! ;-)

      Usuń
  23. Piękny wisior, dla mnie z kolei sutasz to wiedza tajemna;) więc podziwiam, podwójnie:)

    OdpowiedzUsuń
  24. jejciu cudo i ta mała ważka w środku cos pięknego zapraszam na wyzwanie kwiatowe http://kreatywnybazarek.blogspot.com/2015/05/majowe-wyzwanie-kwiatowe.html

    OdpowiedzUsuń
  25. Dziękuję :-) Cieszę się, że tylu osobom podoba się mój wisiorek!

    OdpowiedzUsuń
  26. Twój wisior totalnie mnie zauroczył. Jest po prostu przepiękny. Uwielbiam sutaszowe prace choć sama nie mam zielonego pojęcia o tej dziedzinie, jednak lubię oglądać, a Twój wisiorek mogłabym podziwiać bez końca. Guzik z ważką dodaje mu fajnego uroku i sprawia, że jest jeszcze bardziej niepowtarzalny.
    No, ale starczy już tych moich "ochów" i "achów" bo Cię zasłodzę, jednak z przyjemnością będę wpadać do Ciebie częściej :)
    Pozdrawiam serdecznie i zapraszam w odwiedziny na moje blogi :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za dobre słowa :-) Cieszę się, że moje prace przypadły Ci do gustu. Zapraszam zatem w moje skromne progi, bo będę tu popełniać prace w różnych technikach - jedne bardziej udane, inne mniej...

      Usuń
  27. cudeńko!
    moja córa jest wielką miłośniczką takiej biżuterii, pewnie piałaby z zachwytu ;-D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! W takim razie mam nadzieję, że córka też jest sutaszystką ;-)

      Usuń
  28. Najczęściej pada słowo "mistrzostwo" - w pełni się z nim zgadzam. Prześliczny wisior, oprawa tego guzika jest niesamowita. Cudnie dobrałaś kolory i koraliki - te złote tak pięknie komponują się z ważką.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo! Do mistrzostwa mi daleko, powiedzmy, że jestem czeladniczką ;-) Nadal jeszcze nie opanowałam wielu sutaszowych sztuczek, ale ciągle się uczę od lepszych ode mnie. Pozdrawiam!

      Usuń
  29. Piękny wisior. Patrząc na Twoje prace zawsze podziwiam perfekcje wykonania. Tym razem też tak jest. I fajnie dobrane kolorki - słowem "mistrzostwo" jak napisano juz wyżej. Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki wielkie :-) A to ciekawy przypadek, bo ja za mistrzostwo zawsze uważałam Twoje piękne kolie, w dodatku "produkowane" w zatrważających ilościach! ;-) Chyba zrobiłaś ich już koło setki! Szacun wielki! Pozdrówka :-)

      Usuń
  30. Robisz piękną biżuterię,chętnie bym taką nosiła, ale boję się pytać o cenę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :-) Cena zawsze jest do uzgodnienia, poza tym zależy od wielkości pracy i użytych materiałów. Jeśli chcesz zadać więcej pytań, zapraszam do kontaktu mailowego poprzez formularz u góry po lewej. Pozdrawiam :-)

      Usuń
  31. Odpowiedzi
    1. Dziękuję :-) Wydaje mi się, że ten efekt zapewniły inny rodzaj sznurków, niż dotychczas przeze mnie używane - czyli pega acetat. Mają żywsze kolory :-)

      Usuń
  32. Naszyjnik zachwycający,pięknie uszyty w cudownych barwach :) Pozdrawiam :))

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję Wam za wszystkie komentarze, są one dla mnie ważnym świadectwem tego, że ktoś docenia moją twórczość i poświęca swój cenny czas, by mi o tym powiedzieć :) Obiecuję (w miarę możliwości) nie pozostawiać bez odpowiedzi żadnego komentarza!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...