Czasem bywa tak, że trzeba zejść z dobrze znanego, utartego szlaku, odpocząć nieco od ukochanych rzeczy/czynności/ludzi/itp. Dlatego też od czasu do czasu wrzucę na ten stricte sutaszowy blog jakiegoś małego odmieńca ;-)
Ot, choćby i takiego, filcowego:
Trzy zszyte ze sobą kwiatki z trzech kawałków filcu każdy. Kolory: jasnoszary, ciemnoszary oraz błękitny. Każdy z kwiatów ma pośrodku wszyty koralik w perłowym, szaro-błękitnym odcieniu. Pod kwiatami trzy listki w wyżej wymienionych barwach.
Średnica broszki: około 8,5 cm
Nie wiedziałam, że takimi rzeczami też się zajmujesz. Świetne! Jak zresztą wszystko!
OdpowiedzUsuńDzięki :-) Owszem, filcem też się troszkę bawię - to taki wdzięczny, dający wiele możliwości materiał...
Usuń