W tych kolczykach pozwoliłam sobie na małą wariację na temat marynarskich kolorów ;-)
Soczysta czerwień koralowca, opleciona sznurkiem w kolorze kobaltowym oraz plecionym w kolorze czerwonego wina. Nieregularny, koronkowy kształt.
Długość: około 6 cm.
Niedawno zyskały nową właścicielkę i stały się kolejnymi "ambasadorami" mojego sutaszowania ;-)
Teoretycznie te kolory zupełnie do siebie nie pasują. No, ale teoria, a praktyka to dwie różne rzeczy. W praktyce zaś współgrają idealnie. Podoba mi się to zestawienie :).
OdpowiedzUsuńDzięki :) Niby nie pasują, ale podkreślają się wzajemnie (leżą przeciwstawnie na kole barw).
UsuńTutaj fajnie to dziewczyny opisały, czasem korzystam z tych rad: http://blog.sklepbukowiec.pl/index.php/2012/01/04/laboratorium-barw-czyli-kompozycja-koloru/